grudnia 02, 2017

Ty nie wiesz...

Ty nie wiesz, że ja znam to miejsce
Gdzie chowasz wszystkie swoje prace
I myślisz - jestem już bezpieczny.
I myślisz, że ich nie zobaczę.

I znów, jak co dni kilka, wrzucasz
Tekst nowy pośród tekstów starszych.
I znów nic nie wiesz, że czytałam.
Że żyję też bez planów dalszych.

Kolejne słowa przypominasz
Jakbyś czuł, że ich potrzebuję.
A mnie bez dźwięku chłodno mijasz
Gdy słowo Twoje mnie ratuje.

Rano się budzę i stanowczo
Odmawiam sobie przyjemności,
Nie będę czytać Cię już wcale,
Czas jest na nowe znajomości.

Wychodzę z domu, drzwi zamykam
Powtarzam w głowie obietnicę:
Nie będę czytać Cię już wcale
Lecz mijam Twoją kamienicę.

I z okna słyszę otwartego,
Że słuchasz tej ładnej piosenki
Przy której kiedyś mi, dla żartu
Groziłeś biorąc pióro do ręki...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Hansownie , Blogger