Nie mam głowy do papieru,
dziś naprawdę nic nie mogę.
Czuję, że sam dotyk kartek
Mnie wprowadzi w wielką trwogę.
Może Jutro, może kiedyś
Się odważę i przełamię.
Może za kilka tygodni
W dłoni papier mej zostanie.
Już nie będę żyć wymówką
Brak skupienia zniknie trwale
Oczy chętniej będą patrzeć
A mózg pamięć dni tych zatrzeć
Wiatr zawieje i kalendarz
Puści w świat kartkę namolną
A ja na niej stworzę rady
Jak spełnioną być i wolną.
dziś naprawdę nic nie mogę.
Czuję, że sam dotyk kartek
Mnie wprowadzi w wielką trwogę.
Może Jutro, może kiedyś
Się odważę i przełamię.
Może za kilka tygodni
W dłoni papier mej zostanie.
Już nie będę żyć wymówką
Brak skupienia zniknie trwale
Oczy chętniej będą patrzeć
A mózg pamięć dni tych zatrzeć
Wiatr zawieje i kalendarz
Puści w świat kartkę namolną
A ja na niej stworzę rady
Jak spełnioną być i wolną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz